Przejdź do głównej zawartości

oto dziecko

Oto dziecko. Oto dzieci. Jakie są? Czego potrzebują?
Od pierwszego dnia kochają nas takimi jakimi jesteśmy i jeśli damy im to samo, powstanie relacyjne perpetuum mobile:) "Powiedz dziecku, że jest dobre, że umie, że potrafi" - to słowa Janusza Korczaka, a on się znał i już!:)

wokół  dziecka
prawa dziecka, zdrowie, edukacja, bezpieczeństwo, garść fachowej wiedzy z tej czy tamtej dziedziny oraz odkrycia amerykańskich naukowców;)  a także o harmonijnym rozwoju, a także miejscu (roli) dziecka w naszym społeczeństwie czytaj tutaj

mój sposób na... 
różne, przeróżne pomysły, patenty triki, które wykorzystuję towarzysząc mojemu dziecku w rozwoju w przygotowaniu

z niebieskiej perspektywy
jak Miśka widzi świat? (oczy ma niebieskie:)) czytaj tutaj

świat dziewczynki
jestem mamą córki - mam czasem refleksje związane z płcią! czytaj tutaj

radość:)
życie z małą dziewczynką na wesoło, czyli wszystko co sprawi, że się uśmiechniesz, wzruszysz lub szczerze zarechoczesz:) czytaj tutaj

poniedziałki z twórczością Misi:) 
często jestem dumna z mojego dziecka. Z wielu powodów. Jednym z nich jest zapał do tworzenia prac plastycznych. Zwykle wprawiają mnie w taaaaki dobry nastrój, być może i Ciebie ucieszą:) czytaj tutaj

oraz

366 x radość
pierwszy rok jej życia i pierwszy rok bloga (bo 2012 był przestępny:)) czytaj tutaj


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Minimediacje - każdy konflikt ma wiele rozwiązań!

Jesteś rodzicem. Kochasz swoje dziecko, przytulasz, objaśniasz mu świat. Dbasz o zaspokajanie wszelakich potrzeb . Uczysz norm, wprowadzasz w zawiłe tajniki budowania relacji. Uczysz szacunku do siebie i innych. A potem szkrab jest większy i większy. Zaczyna mieć swoje zdanie. Nie zgadza się z Tobą. Chce decydować. Rozkwita jego autonomia, sprawczość, kreatywność. Mocno zaznacza swoje miejsce w świecie. W naturalny sposób, potrafi dbać o swoje prawa. I o to chodziło, prawda? Tak. Niemniej z Twojej perspektywy jest trudniej. Dziecko nie chce robić tego, co mu proponujesz, nie słucha, podważa, nie podąża, kłóci się. No i jeśli nie stosujesz kar i nagród, nie krzyczysz, a wszystko załatwiasz cierpliwymi rozmowami, okazuje się, że nie masz narzędzi, żeby je zmotywować do współpracy TU I TERAZ .  Twoje mega kreatywne propozycje rozwiązywania konfliktów i kwestii spornych - zdają się na absolutne NIC. Zero. Długie rozmowy nie dają efektu. Dziecko nieustannie nie chce się spieszyć...

międzyczas

To dobrze, gdy w yrywamy dla siebie skrawki czasoprzestrzeni, naginając ją z gorliwością godną bohaterów filmów sci-fi. W różnych zakamarkach planu doby, nieudolnie kryją się przed nami międzyczasy . Maleńkie odstępy czasu, które generujemy nie wiadomo jak, nie wiadomo skąd. Po co? Aby pociągnąć kreską oko, zawinąć szal*, łyknąć kawy, porozmawiać przez telefon, przeczytać pół strony książki, prasy (ostatnio mój ulubiony sport to wyścigi z Morfeuszem), coś tam obejrzeć, zająć się hobby, odpocząć - choćby 30 sekund, minutę, pięć lub kwadrans... Czas tylko dla nas. Bez kaszek, spadających bucików, pracy, troski o dom i męską grypę (moim zdaniem aktualna kampania jednego z farmaceutyków jest kapitalna:):):). Tylko tak można próbować zregenerować siły i uchronić siebie. Bo jest ryzyko, że w toku pełnienia ról wsiąkniemy w nie całkiem i staniemy się tym, co robimy (kucharką, pielęgniarką, szefową, gospodynią domową, opiekunką do dziecka, żoną swojego męża). A przecież nasza najważniejsza r...

rodzinnie bez nudy! - sprawdź te 3 pomysły: bałwan inaczej, góra ciastków i prosty teatrzyk cieni

Nadchodzi weekend. Kto ma kilkulatka lub szkolniaka w domu, albo całe ich stadko, ten wie, że... dobre pomysły, przeganiające nudę są na wagę złota w te dwa urocze dni, które - kieeedyś - daaawno - teeemu, były dla nas rodziców czasem odpoczynku:). Prędzej czy później szkrab lub szkrabianka, przypełzną i wypowiedzą złowrogie zaklęcie: NUDZĘ SIĘ! Wtedy warto mieć w zanadrzu kilka zabaw. Najlepiej jak są tanie. Jeszcze lepiej, gdy są proste i nie wymagają wielu przygotowań (chyba, że już same te przygotowania są frajdą!) A już w ogóle super - kiedy sprawiają frajdę nam - dorosłym :) :) :) Ponieważ z reguły wszystkie te trzy czynniki są dla mnie istotne (szczególnie ostatni* - koniecznie przeczytaj gwiazdkę, jeśli nie lubisz bawić się z dzieckiem), przez kilka ostatnich lat zgromadziłam arsenał takich zabaw lub sposobów na spędzanie wolnego czasu (co to jest wolny czas?:)). I tak wymyśliłam blogowy temat "rodzinnie bez nudy". Dzisiaj wielka premiera cyklu:) Spróbuj...