Misia ma fantastyczne kuzynostwo! Dzisiaj o najstarszym kuzynie - K., który ma 12 lat i trochę. Kilka dni temu spędziliśmy dzień we trójkę - K. nakłonił swoją mamę na "dzień - bez - szkoły" i spędził go ze mną i Malutką. Przyjechał do nas wystrojony w kultowe conversy w kolorze oliwki, obcisłe dżiny, kurtkę w kolorze trampek i pasującą do wszystkiego arafatkę. Na głowie ma sięgającą niemal ramion, kręcącą się czuprynę w kolorze złota, która idealnie pasuje do wizerunku młodego rockmana. (oesuuu!, niedawno to jego prowadzałam w wózeczku na spacerek!)
Wypowiedzi i dialogi z K. to istna gratka! Oto kilka z nich:
"Ciocia, ta Misi czapeczka jest epicka" (to pozytywny, bardzo pochwalny epitet, epickie jest wszystko! - wypowiadając to słowo w dowolnej odmianie, należy nieco przedłużyć początek wyrazu - eeeepicko)
"K. przymierza się do napisania czegoś palcem na przydymianej szybie w drzwiach łazienki. Zauważyłam to w porę!
- Co robisz?!
- Chcę napisać lol
- Nie rób tego, bo zostanie na zawsze. Czemu akurat lol?
- Ciocia, nie wiesz, że zawsze jest dobry moment, żeby napisać lol?"
"Daj, muszę ogarnąć ten wózek" - mówi K. przejmując tym samym wehikuł ze śpiącą wewnątrz słodką Miśką.
Wchodzimy do cukierni. Radioodbiornik nadaje utwór Ewy Farnej (nawet ja to wiem!!!), no i chcę zagadnąć nastolatka, sądząc, że Ewa Farna tym czym Kasia Nosowska dla nas (sic!):
- Co to za kawałek?
- Nie wiem...
- Jak to? przecież to chyba Farna
- Nie wiem, ja nie słucham takiej POP-ELINY - mówi K. zadowolony, że udała mu się ta uszczypliwa gra słowna.
Dzień był wyjątkowo udany! Maleńka ma świetnego Kuzyna, który nie bał się nawet jej nakarmić:)
Eeeeeepicko!
Komentarze
Prześlij komentarz