Misia już jakiś kwartał temu opanowała Painta. I nie, nie siedzi przy nim dużo. Może w sumie z 10 razy po pół godzinie (powyżej tego czasu jej się nudzi i zwykle odchodzi od komputera) przez te trzy miesiące.
Widziałam już różne cuda, jakie stworzyła, ale to powaliło mnie na kolana. Zdolność dzieci do nauki, pomysłowość, umiejętność naśladowania - czuję zachwyt. Raz zrobiłam dla niej takiego pieska i ona na to tylko patrzyła, to było z miesiąc temu. Ja śmigałam szybko, nie było to więc celowe uczenie. Kilka dni temu robiłam coś w kuchni i jak mnie zawołała, nie wierzyłam własnym oczom. Ona ma 4 latka:)
a to ten mój sprzed miesiąca (Misia kolorowała i stworzyła dodatki)
dobra, dobra, wiem, widzę przecież:) - Mi rządzi plastycznie!
Widziałam już różne cuda, jakie stworzyła, ale to powaliło mnie na kolana. Zdolność dzieci do nauki, pomysłowość, umiejętność naśladowania - czuję zachwyt. Raz zrobiłam dla niej takiego pieska i ona na to tylko patrzyła, to było z miesiąc temu. Ja śmigałam szybko, nie było to więc celowe uczenie. Kilka dni temu robiłam coś w kuchni i jak mnie zawołała, nie wierzyłam własnym oczom. Ona ma 4 latka:)
a to ten mój sprzed miesiąca (Misia kolorowała i stworzyła dodatki)
dobra, dobra, wiem, widzę przecież:) - Mi rządzi plastycznie!
Wow, wow :)
OdpowiedzUsuń